czwartek, 10 lutego 2011

Emerytura

Jeden z bardzo znanych celebrytów odważył się publicznie oświadczyć, że w najbliższych wyborach na Platformę Obywatelską głosował nie będzie. Co go popchnęło do tak radykalnego kroku? Podał kilka powodów, ale najważniejsza pretensja zawarta jest chyba w zdaniu: „wchodzicie na moją emeryturę”.
Nie dziwię się facetowi. Ja też nie będę głosował na PO, bo nie chcę być ograbiany z własnych pieniędzy, które przez ostatnie 10 lat odkładałem w funduszu emerytalnym. Tak jak on zachować powinien się każdy człowiek na widok próbujących go wyrolować cwaniaków.
Ciekawe jak w najbliższych wyborach będą głosować ci spośród moich znajomych, którzy podobnie jak celebryta poparli cztery lata temu Platformę i Tuska? Czy odezwie się w nich instynkt samozachowawczy? Czy odszukają w swoich głowach odrobinę oleju, aby zrozumieć, że rząd chcąc przerzucić większość emerytalnych składek z OFE do ZUS zamierza ich w biały dzień okraść?
Jeśli Tusk i jego kolesie oszwabią nas, a mimo to znów wygrają wybory, stracę resztki nadziei, że żyję w normalnym kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz