środa, 9 listopada 2016

Kroplówka odłączona



Znajomy przytoczył na FB artykuł publicystki Anne Applebaum sprzed roku, w którym żona Radka Sikorskiego pisze jak powinna wyglądać debata między politycznymi przeciwnikami: „Przywódcy stron muszą co najmniej uzgodnić, dlaczego postanowili zaprzestać walki i co się będzie dziać dalej. Następnie muszą przekazać te uzgodnienia zwolennikom. Jeżeli nie uda się tego zrobić - bo nie ma mediów głównego nurtu, bo Facebook przedstawia sprzeczne wersje prawdy - pokój nie będzie możliwy”.

To ewidentne ubolewanie, że media głównego nurtu (telewizja, radio, prasa), które do niedawna były narzędziem politycznego indoktrynowania, taką kroplówką, przy pomocy której sączono ludziom do głów odpowiednie treści, dziś nie działają właściwie, są nieskuteczne, bo jest... Facebook. Cóż, dobrze, że jest internet, FB i inne portale społecznościowe, bo dzięki nim ci, co do tej pory mieli monopol na medialny przekaz i mogli wciskać ludziom kit, dłużej tego robić nie mogą. Dlatego rok temu doszło do politycznej zmiany w Polsce i teraz w Ameryce.

Fot. ABC News